Dziś przepis na chleb który powstał na bazie mąki żytniej, mąki pszennej ze spora ilością ziaren słonecznika. Chleb w swoim składzie zawiera zarówno zakwas jak i drożdże. Chleb po upieczeniu wyszedł cudownie chrupiący i taki z lekko twardą skórką, którą wprost uwielbiam w chlebach :) Przepis może wydawać się dość trudny i czasochłonny jednak wcale tak nie jest ! Wieczorem możemy przygotować zakwas i namaczanki, a następnego dnia pozostaje nam tylko połączyć wszystko ze sobą i dać czas aby chleb wyrósł. Przepis znalazłam tu nieznacznie zmieniłam, a w oryginale pochodzi z książki: „Rustikale Brote aus deutschen Landen”, Gerhard Keller.
Składniki:
Zaczyn:
- 16 g zakwasu żytniego
- 160 g mąki żytniej razowej typ 2000
- 160 g wody
- 100 g ziaren słonecznika
- 8 g soli
- 100 g gorącej wody
- 232 g mąki żytniej razowej typ 2000
- 7 g soli
- 232 g gorącej wody
- zaczyn (podane powyżej)
- namoczone ziarna słonecznika (podane powyżej)
- namaczanka żytnia (podane powyżej)
- 166 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 10 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka płynnego miodu
- ziarna słonecznika do posypania
I Dzień
Ziarna słonecznika przesypujemy na suchą patelnię i chwilę prażymy. Uprażone ziarna mieszamy w pierwszej misce z solą, gorącą wodą. W drugiej misce łączymy składniki na zaczyn i dokładnie mieszamy. Do trzeciej miski przesiewamy mąkę żytnią z solą i łączymy z gorącą wodą. Wszystkie miski przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce na 16 godz.
II Dzień
Po 16 godz. łączymy zawartość 3 misek i dodajemy pozostałe składniki na ciasto chlebowe. Zagniatamy 7 minut robotem kuchennym z hakiem do zagniatania ciasta lub ręcznie ok. 15- 20 min. Miskę z ciastem przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 30 min do wyrośnięcia.
Formę keksową o długości 30 cm (lub 2 mniejsze formy) smarujemy masłem i posypujemy ziarnami słonecznika.
Ciasto ponownie zagniatamy i przekładamy do formy, wierzch równamy i posypujemy ziarnami słonecznika ( ja dodatkowo posypałam odrobiną płatków owsianych). Formę przykrywamy folią spożywczą, a następnie ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na ok. 75 min., aż ciasto wyrośnie do wysokości formy.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 250°C (grzanie góra-dół). Chleb wkładamy do piekarnika spryskujemy z góry wodą (lub smarujemy łyżką) i pieczemy przez 15 min.
Po 15 min. uchylamy na moment drzwiczki piekarnika i wypuszczamy parę. Temperaturę zmniejszamy do 180°C i pieczemy kolejne 45 min. Gdyby Wasz chleb spiekł się zbytnio na wierzchu można go przykryć folią aluminiową, błyszczącą stroną do góry. Po upieczeniu chleb wyciągamy z formy i wkładamy go do piekarnika i pieczemy w funkcji termoobiegu 5-10 min tak aby skórka ładnie się przypiekła. Gotowy chleb studzimy na kratce. Kroimy dopiero po całkowitym wystygnięciu.
Smacznego :)
Wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam domowe pieczywo! :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie - tak naturalnie i prawdziwie :) Uwielbiam takie domowe chleby. A Twoje zdjęcia przypomniały mi, że czas zasiać rzeżuchę :P
OdpowiedzUsuń