Piernik dojrzewający przygotowałam pierwszy raz. Ciasto przygotowałam 4 tygodnie przed świętami, następnie leżakowało ono w mojej lodówce. Na tydzień przed Bożym Narodzeniem upiekłam 3 blaty piernika. Ciasto można w całości przełożyć powidłami lub połączyć 2 różne masy. Piernik postanowiłam przełożyć 2 różnymi masami, powidłami śliwkowymi i masą orzechową. Można użyć również masy marcepanowej, dżemu wymieszanego z galaretką lub powideł z posiekanymi orzechami. Wierzch polałam domową polewą czekoladową. Piernik jest bardzo smaczny i długo zachowuje swoją świeżość :)
Składniki:- 500 g płynnego miodu
- 1,5 szklanki cukru
- 250 g masła
- 1 kg mąki pszennej Lubella
- 3 jajka
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 125 ml mleka
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 torebki przyprawy korzennej do piernika (2 × 40 g)
- 1,5 słoika powideł śliwkowych (ok. 500 g)
- 1 puszka masy orzechowej np. Helio
Miód, cukier i masło podgrzewamy w rondelku. Doprowadzamy do wrzenia i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia cukru. Odstawiamy do wystudzenia.
Do ostygniętej masy przesiewamy mąkę pszenną, sodę oczyszczoną, mleko, jajka, sól i przyprawę korzenną. Ciasto wyrabiamy i odstawiamy do kamionkowego, szklanego lub emaliowanego garnka. Ciasto przykrywamy ściereczką lub folią spożywczą i odstawiamy do lodówki, lub w inne zimne miejsce na 5 - 6 tygodni.
Pieczenie
Piernik pieczemy około 1 tydzień przed świętami. Ciasto dzielimy na 3 części, np. za pomocą wagi kuchennej. Blachę o wymiarach 38 × 26 cm lub zbliżonych wykładamy papierem do pieczenia. Każdą część piernika podsypujemy mąką i równo wałkujemy na grubość około 0,5 cm. Piernik pieczemy w temperaturze 170 C przez 15 - 20 minut. Postępujemy tak samo z pozostałymi 2 częściami piernika.
Ostygnięte blaty piernikowe przekładamy powidłami śliwkowymi lub tak jak ja powidłami i masą orzechową. Przełożony piernik przykrywamy arkuszem papieru do pieczenia, na to kładziemy np. deskę do krojenia i kilogram cukru/mąki dla dodatkowego obciążenia. Piernik odstawiamy na 3 - 4 dni w chłodne miejsce.
Po tym czasie piernik dzielimy. Ja zrobiłam to dzieląc ciasto w poprzek blachy, na 4 mniejsze ciasta. Każde z ciast polewamy domową polewą czekoladą lub lukrem. Wierzch można udekorować dodatkowo posiekanymi orzechami, skórką pomarańczową lub kawałkami suszonych śliwek.
Smacznego :)
Bardzo ciekawy piernik. Mój już dojrzewa w lodówce na oczekiwanie świąt. :)
OdpowiedzUsuńhttps://jaglusia.wordpress.com/