Dziś kolejne bułeczki drożdżowe, tym razem z malinami i twarożkiem. Równie dobre jak Jagodzianki bo zrobione są z tego samego przepisu na ciasto. Polecam na piknik lub do zabrania na wycieczkę rowerową :)
Na ciasto:
- 520 g mąki pszennej
- 15 g drożdży suchych lub 30 g drożdży świeżych
- 40-50 g roztopionego masła
- 1 szklanka letniego mleka
- 2 jajka
- 3 łyżki cukru
- szczypta soli
- maliny
- 3 łyżki cukru
- kilka łyżek twarożku
- 30 g mąki pszennej
- 1 czubate łyżki cukru
- 15 g mocno schłodzonego masła
Wykonanie:
Zaczynamy od zrobienia zaczynu. Drożdże rozkruszamy i dodajemy parę łyżek ciepłego mleka, 2 łyżki mąki i 1 cukru, całość mieszamy na jednolitą masę, i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
W drugiej misce przesiewamy mąkę z cukrem. Dodajemy jajko, ciepłe (nie gorące) mleko i wyrośnięty zaczyn. Ciasto najpierw mieszamy łyżką, a później zagniatamy, (gdy będzie za bardzo kleiste dodajemy mąki). Do wyrobionego ciasta dodajemy rozpuszczone masło. Odstawiamy miskę przykrytą ściereczką w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1,5 -2 godziny.
Gdy ciasto podwoi objętość jeszcze raz krótko je wyrabiamy, następnie dzielimy na równe części formujemy placuszki, nakładamy maliny i po łyżeczce twarożku.
Bułki układamy na wysmarowanej masłem i oprószonej mąką blaszce. Blachę przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia na 30-40 minut.
Wszystkie składniki na kruszonkę wkładam do blendera z pojemnikiem i "tnę" dość krótko tylko do uzyskania niewielkich grudek. Jajko roztrzepuje z 2 łyżkami mleka. Wyrośnięte bułki posypuję kruszonką (można zrobić bez kruszonki).
Bułki pieczemy w temperaturze 190-200ºC przez około 25 minut. Studzimy na kratce.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz