Pasztet z fasoli z puszki (zdrowy, wegański, bezglutenowy, bez mleka i jajek, fit )

Robiliście kiedyś pasztet bez mięsa ? Jeśli nie, to najwyższy czas żeby taki upiec ! Ten wegański pasztet zawiera fasolę, marchew, cebule i suszone pomidory czyli jednym słowem: samo zdrowie! Pasztet z fasoli ma kremową konsystencję, bardzo dobrze się kroi i będzie świetnym dodatkiem do pieczywa. Oprócz wegan pasztet mogą zajadać osoby z nietoleracją glutenu wraz z Bezglutenowymi bułkami kukurydzianymi. Polecam :) 
 

  Składniki (na foremkę 26x11cm lub podobna) :

• 2 puszki fasoli lub 250 g suchej
• 1-2 duże marchewki
• 70 g suszonych pomidorów w oleju
• 1 mała lub pół dużej cebuli
• 1-2 ząbki czosnku
• 1 łyżeczka mielonego lnu 
• 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego (opcjonalnie)
• 1 łyżeczka oregano
• 3-4 łyżki oliwy z suszonych pomidorów
• sól i pieprz do smaku 

Wykonanie:

Fasolę z puszki wyjmujemy i płukamy pod bieżącą wodą. (Suchą fasolę namaczamy minimum 12 h. Na następny dzień odlewamy wodę w której się moczyła i wlewamy świeżej. Dodajemy szczyptę soli i  gotujemy do miękkości (ok. 45 minut). 

Marchewkę bez obierania wkładamy do osobnego garczka i gotujemy do miękkości. Ugotowaną, studzimy i obieramy ze skórki 

Na rozgrzaną patelnię dodajemy 2 łyżeczki oleju z pomidorów. Cebulę dość drobno kroimy i wrzucamy na patelnię wraz z czosnkiem przeciśniętym przez praskę. Podsmażamy nie za długo żeby czosnek nam się zanadto nie spiekł.

Fasolę wrzucamy do wyższego naczynia i blenderem dokładnie mielimy na jednolitą masę. Kolejno dodajemy marchew, suszone pomidory. Do miski dodajemy podsmażoną cebulę z czosnkiem, mielony len, oregano, sól pieprz i opcjonalnie czosnek granulowany. Doprawiamy solą i pieprzem. Wszystkie składniki mieszamy na jednolitą masę. 

Keksówkę przed pieczeniem możemy posmarować oliwą i oprószyć zmielonym lnem, ale jeśli tego nie zrobicie pasztet i tak powinien się upiec. Do foremki przekładamy i równamy masę. Nasz pasztet pieczemy przez 40 minut w piekarniku wcześniej nagrzanym do temperatury 180. Po upieczeniu formę z pasztetem wyjmujemy i studzimy.
Pasztet podajemy dopiero gdy wystygnie. 

Smacznego :)