Sama nie wiem jak nazwać to ciasto. W przepisie jaki kiedyś dostałam nazywał się on "Piernik z powidłami", jednak wiem że piernik zwykle jest dość twardym ciastem ze sporą ilością miodu, no a w tym przepisie miodu brak... Wszystkim moim znajomym ciasto to zdecydowanie bardziej przypomina Murzynka, wiec nazwę postanowiłam zmienić.
Ciasto to piekłam kiedyś bardzo często, jednak zapomniałam o nim na jakiś czas, no ale nareszcie postanowiłam go zaprezentować. Niby zwykłe ciasto, a jednak jest bardzo aromatyczne i wilgotne dzięki dodatkowi powideł. Będzie wspaniałym dodatkiem do kawy czy herbaty podczas jesiennych wieczorów :)
UWAGA!!!
Szybko znika z talerza :)
Ciasto to piekłam kiedyś bardzo często, jednak zapomniałam o nim na jakiś czas, no ale nareszcie postanowiłam go zaprezentować. Niby zwykłe ciasto, a jednak jest bardzo aromatyczne i wilgotne dzięki dodatkowi powideł. Będzie wspaniałym dodatkiem do kawy czy herbaty podczas jesiennych wieczorów :)
UWAGA!!!
Szybko znika z talerza :)
Składniki (forma 25x40 cm):
- 3 szkl mąki pszennej
- 1,5 szkl cukru
- 3 jajka
- 250 g margaryny
- 3 łyżki powideł śliwkowych
- 2 płaskie łyżki sody
- 2 szkl mleka
- 2 łyżki kakao
- szczypta soli
- 4 łyżki masła
- 4 łyżki kakao
- 4 łyżki wody
- 4 łyżki cukru
Do jednej miski przesiewamy mąkę z sodą i kakao. Do drugiej miski wkładamy margarynę o temperaturze pokojowej, a następnie ucieramy stopniowo dodając 1 szklankę cukru. Zmniejszamy obroty miksera i dodajemy po 1 żółtku, powidła, mleko i porcjami wsypujemy mąkę. Na koniec osobno ubijamy białka ze szczyptą soli i dodajemy do masy. Pozostałą 1/2 szklanki cukru dodajemy do piany z białek, dodając cukier stopniowo po 1 łyżce, ciągle ubijając. Pianę z białek delikatnie mieszamy łyżką do połączenia wszystkich składników. Ciasto pieczemy przez 45 minut w temperaturze 180 C.
Wszystkie składniki na polewę czekoladową wkładamy do niewielkiego rondelka i podgrzewamy na gazie ciągle mieszając aż do zagotowania. Zdejmujemy polewę z ognia odstawiamy do przestygnięcia. Następnie polewamy nim wierzch ciasta.
Mniam! zdecydowanie kupiłaś mnie tym przepisem! uwielbiam!
OdpowiedzUsuńpyszny! :D
OdpowiedzUsuńCzyżby to był 'mój' murzynek???:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Karolina.
Oczywiście że Twój :) Jeszcze kiedyś muszę dodać przepis na Budyniowca ucieranego bo tez jest pyszny :)
OdpowiedzUsuńMmm, cudownie mięciutkie :)
OdpowiedzUsuńJa poprosze!
OdpowiedzUsuńNawet bez przekladania powidlami, lub masa!
:)
Jest mi bardzo milo, ze bierzesz udzial w akcji dziecinnej na Mikserze.
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
myślę że dwie łyżeczki sody w zupełności wystarczą.
OdpowiedzUsuń