Na imprezach w gronie rodziny, do kawy czy herbaty nie może zabraknąć ... dobrego ciasta !!! Dziś przepis na bardzo smaczne ciasto, z lekko kwaskowym dżemem i słodkim kremem kokosowym z bardzo nietypowym składnikiem, a mianowicie: czerstwymi kajzerkami !!! :P
Wcale nie żartuję, bowiem w skład kremu wchodzą namoczone w mleku bułki. Ten nietypowy składnik jest w smaku prawie nie wyczuwalny. Jeśli w szafce macie czerstwe bułki zapraszam do wypróbowania przepisu. Jestem pewna, że gdy zdradzicie tajemniczy składnik, zaskoczycie nim całą rodzinę :)
Składniki:
Biszkopt:
- 5 jajek
- 2/3 szkl. mąki pszennej tortowej (szklanka o pojemności 250 ml)
- 1/3 szkl. mąki ziemniaczanej (szklanka o pojemności 250 ml)
- 1/2 szkl. cukru
- szczypta soli
- 2 czerstwe kajzerki
- 3 szkl. mleka
- 1/2 szkl. cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
- 100 g wiórków kokosowych
- 200 g margaryny
Poncz:
- 1 szkl. przegotowanej i ostudzonej wody
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżki soku z cytryny
- 2 łyżki ekstraktu z cytryny
- 70 g wiórków kokosowych
- 2 łyżki margaryny
- 1 łyżka cukru
- dżem z czarnej porzeczki (lub inny kwaśny)
Wykonanie:
Biszkopt:
Zanim jednak przystąpimy do pieczenia należy wyjąć jajka jeśli trzymamy je w lodówce i położyć na blacie, aby osiągnęły temperaturę pokojową. Mąkę ze szczyptą przesiewamy dwukrotnie.
Krem kokosowy:
Bułki wkładamy do naczynia i zalewamy 1,5 szklanki mleka i odstawiamy na ok. 30 min. Gdy bułki dobrze namiękną rozdrabniamy je widelcem lub miksujemy blenderem. Do drugiego garnka wlewamy pozostałe 1,5 szklanki mleka, dodajemy cukier i gdy zacznie się gotować dodajemy masę bułkową i wiórki kokosowe. Gotujemy na małym ogniu ok. 7-8 min., cały czas mieszając, aż do momentu gdy masa zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy.
Miękką margarynę ucieramy na puch, a następnie dodajemy do niej po łyżce wystudzonej masy bułkowo - kokosowej.
Poncz:
Wszystkie składniki na poncz mieszamy ze sobą.
Posypka:
Wiórki kokosowe, masło i cukier przekładamy na patelnię i smażymy je mieszając od czasu do czasy, aż wiórki nabiorą złotego koloru. Posypkę kokosową odstawiamy do przestygnięcia.
Wykonanie całości:
Biszkopt dzielimy na 2 blaty. Dolny blat nasączamy połową przygotowanego ponczu. Następnie na wierzch biszkoptu rozsmarowujemy kilka łyżek dżemu, a na niego wykładamy 3/4 kremu kokosowego. Na krem kładziemy drugi blat biszkopta, nasączamy pozostałym ponczem, smarujemy dżemem, pozostałym kremem, a wierzch posypujemy równo posypką. Ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Smacznego :)
Biszkopt:
Zanim jednak przystąpimy do pieczenia należy wyjąć jajka jeśli trzymamy je w lodówce i położyć na blacie, aby osiągnęły temperaturę pokojową. Mąkę ze szczyptą przesiewamy dwukrotnie.
Białka oddzielamy od żółtek. Z białek ubijamy sztywną pianę i partiami dodajemy po łyżce cukru ciągle miksując. Po dodaniu całego cukru dodajemy po 1 żółtku, nadal ubijając. Do masy jajecznej dodajemy suche składniki i mieszamy delikatnie łyżką do połączenia składników
Dno formy o wymiarach 24 x 30 cm (lub podobnych) wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto delikatnie przekładamy do formy i równamy. Biszkopt pieczemy w temperaturze 170 ºC przez około 35 - 40 minut.
Po upływie danego czasu gorące ciasto w formie wyciągamy z piekarnika i z wysokości około 60 -100 cm upuszczamy je na podłogę. Następnie z powrotem odstawiamy je do uchylonego piekarnika, aż do wystudzenia.
Gdy nasze ciasto wystygnie, boki biszkoptu delikatnie oddzielamy od papieru.
Bułki wkładamy do naczynia i zalewamy 1,5 szklanki mleka i odstawiamy na ok. 30 min. Gdy bułki dobrze namiękną rozdrabniamy je widelcem lub miksujemy blenderem. Do drugiego garnka wlewamy pozostałe 1,5 szklanki mleka, dodajemy cukier i gdy zacznie się gotować dodajemy masę bułkową i wiórki kokosowe. Gotujemy na małym ogniu ok. 7-8 min., cały czas mieszając, aż do momentu gdy masa zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia i odstawiamy.
Miękką margarynę ucieramy na puch, a następnie dodajemy do niej po łyżce wystudzonej masy bułkowo - kokosowej.
Wszystkie składniki na poncz mieszamy ze sobą.
Posypka:
Wiórki kokosowe, masło i cukier przekładamy na patelnię i smażymy je mieszając od czasu do czasy, aż wiórki nabiorą złotego koloru. Posypkę kokosową odstawiamy do przestygnięcia.
Wykonanie całości:
Biszkopt dzielimy na 2 blaty. Dolny blat nasączamy połową przygotowanego ponczu. Następnie na wierzch biszkoptu rozsmarowujemy kilka łyżek dżemu, a na niego wykładamy 3/4 kremu kokosowego. Na krem kładziemy drugi blat biszkopta, nasączamy pozostałym ponczem, smarujemy dżemem, pozostałym kremem, a wierzch posypujemy równo posypką. Ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
piękne ciasto :) takie puchate :) mniammm...
OdpowiedzUsuńCzy namokniętą bułkę odciskamy?
OdpowiedzUsuńNie. Ja moich bułek nie odciskalam z mleka.
UsuńDroga Małgosiu, nie odpowiedziałaś mi na pytanie. Że jest piękne, puchate i mniammm to widać, ale chyba nie czytałaś pytania. Proszę o odpowiedź, za którą z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńKrem mnie powalił? Bułki? Mniam! :)
OdpowiedzUsuńTen krem z kajzerek intryguje mnie od dawna :)
OdpowiedzUsuń