A dziś prosty sposób jak nie ronić łez przy krojeniu cebuli :) Można jednak tego uniknąć stosując prosty trik. Cebulę wystarczy obrać z pierwszej warstwy i włożyć na ok. 5 min do zimnej wody lub do lodówki.
Jeśli natomiast uznamy, że nasza cebula jest za intensywna w smaku, to po jej posiekaniu odłóżmy ją do miseczki również z zimną wodą, a następnie odsączmy i osuszmy.
Ciekawostka: ochroną przed drażniącym działaniem oparów cebuli są soczewki kontaktowe ;) Noszę je i nigdy nie szczypią mnie oczy gdy kroję cebulę :)
OdpowiedzUsuńŁał o tym nie wiedziałam ! Ja z moją wadą niestety nie mogę przerzucić się z okularów na soczewki :/ a szkoda :/
OdpowiedzUsuńWinę za to, że ronimy łzy nie ponoszą oczy, a nos, wystarczy nie wciągać powietrza nosem, podczas oddychania, do tego potrzebna nam jest klamerka np. taka dla pływaków i po sprawie, albo okularki pływackie- chronimy i oczy i nos, takie 2 w 1, to nic że się super wesoło wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Winę za to, że ronimy łzy nie ponoszą oczy, a nos, wystarczy nie wciągać powietrza nosem, podczas oddychania, do tego potrzebna nam jest klamerka np. taka dla pływaków i po sprawie, albo okularki pływackie- chronimy i oczy i nos, takie 2 w 1, to nic że się super wesoło wygląda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)