Lubię eksperymentować w kuchni i tak właśnie powstały bułki drożdżowe z mascarpone, kaszą jaglaną i wiórkami kokosowymi. Istna improwizacja :P Zajrzałam do lodówki i wykorzystałam to co akurat miałam pod ręką, no i drożdżówki przeszły moje oczekiwania. Kasza jaglana w cieście drożdżowym smakowała jak cząstki twarogu, a dodatek wiórek nadał im egzotycznego smaku :)
- 150 ml mleka
- 50 g rozpuszczonego masła
- 300 g mąki pszennej
- 20 g świeżych drożdży
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka domowego cukru waniliowego lub cukru wanilinowego
- 1 jajko
- szczypta soli
Dodatkowo:
- 1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka do posmarowania
- 1/2 opakowania serka mascarpone (125 g) (można dać 3/4 opakowania)
- 1 szkl. ugotowanej kaszy jaglanej
- 1/2 szkl. wiórków kokosowych
Zaczynamy od wykonania rozczynu. Drożdże mieszamy z cukrem, cukrem wanilinowym i ciepłym mlekiem. Odstawiamy aż drożdże zaczną pracować. Mąkę przesiewamy do miski ze szczyptą soli,dodajemy jajko i rozczyn. Wyrabiamy ciasto. Pod koniec wyrabiania dodajemy rozpuszczone i ostudzone masło. Ciasto wyrabiamy do momentu gdy będzie się odklejać od ręki. Następnie ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na ok. 1- 1,5 godz. w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
Stolnice posypujemy mąką. Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na kształt prostokąta, smarujemy je serkiem mascarpone, posypujemy ugotowaną kaszą jaglaną i wiórkami kokosowymi. Ciasto zwijamy w rulon, jak na roladę i za pomocą ostrego noża dzielimy ciasto na równe kawałki. Każdą bułeczkę naciskamy na środku tępym trzonkiem noża, tak aby boki podniosły się do góry. Bułki układamy na blaszce w odstępach, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 15 min, aby się lekko napuszyły.
Jajko roztrzepujemy z łyżką mleka, a następnie tą mieszanką smarujemy wierzch bułek. Blachę z bułkami wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 15 minut w temperaturze 180 C. Studzimy na kratce. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem lub polewamy białą czekoladą.
Musiały być pyszne! Pomysł kapitalny!
OdpowiedzUsuńDrożdżówki wyglądają super, trzeba spróbować jak smakują i upiec w domu! :)
OdpowiedzUsuńMmm, musiały smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńMam coraz większą ochotę na jakieś drożdżówki... :)