Jakiś czas temu natknęłam się na te piękne misie na jednym z zagranicznych portali. Postanowiłam sama przetestować przepis jaki znalazłam w sieci. Przygotowałam ciasto jednak już na początku zawiodłam się, bo ciastka nie chciały się wycinać, a po ich upieczeniu nie były za smaczne. Przygotowałam więc drugie ciasto i upiekłam z niego ciastka. Z ciastem pracowało się o niebo lepiej, a przepis prezentuje na nie poniżej. Myślę że takie ciastka będą wspaniałym prezentem dla dzieci i nie tylko :)
Składniki:
- 20 g skrobi ziemniaczanej
- 350 g mąki pszennej
- 1 jajko
- 50 g cukru pudru (można dać więcej)
- 1/3-1/2 szkl. oleju
- 1 łyżka miodu
- szczypta soli
- szczypta cynamonu
- woda w przypadku gdy ciasto nie chce się kleić
- migdały, orzechy nerkowca, rodzynki lub inne bakalie jakie macie
Wykonanie:
Suche składniki przesiać do miski. Dodać mokre składniki i wyrobić gładkie ciasto. Ciasto powinno być elastyczne i nie kruszące się. W przypadku gdy ciasto nie chce się kleić dodać łyżkę wody, gdy jest za mokre dodać odrobinę mąki pszennej. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić 1 godzinę. Po tym czasie ciasto rozwałkować, wycinać kształty foremką w kształcie misia. W każdego misia delikatnie wcisnąć orzech lub rodzynkę i złożyć mu rączki. Wykałaczką zrobić oczy, nos, buzię i ewentualnie pazurki. Blachę z ciastkami piec w piekarniku nagrzanym do 170 C przez ok. 10 min, kontrolując czas pieczenia, ponieważ ciastka szybko nabierają koloru.
Smacznego :)
O raju, jakie słodkie! <3 Do zrobienia!
OdpowiedzUsuńNiezwykle urocze ciasteczka!
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie, ale pomysłowe!:)
OdpowiedzUsuńsą urocze :) mogę wiedzieć gdzie kupiłaś takie foremki?
OdpowiedzUsuńZestaw foremek kupiłam w Piotrze i Pawle :)
OdpowiedzUsuń