Przepis (z moimi niewielkimi zmianami) pochodzi z książki Beatrice Ojakangas. Słowo Hätä po fińsku oznacza 'awarię', natomiast leipä - 'chleb'. Autorka książki prezentuje przepis na chleb który ma sprawdzić się w "sytuacjach awaryjnych", czyli wtedy gdy nie mamy za wiele czasu. Z przepisu otrzymujemy mały, nie za wysoki bochenek. Chleb ma pyszną chrupiącą skórkę i delikatne wnętrze.
Składniki:
- 7 g suszonych drożdży
- 1 szkl. ciepłej wody
- 2 łyżki melasy (użyłam miodu)
- 1 łyżka oliwa z oliwek
- 1 łyżeczka soli
- 0,5 szkl. mąki żytnie
- 1,5 szkl. mąki pszennej
Drożdże rozczyniamy z wodą. Dodajemy melasę (miód) i odstawiamy na ok. 5 minut. Dodajemy oliwę z oliwek, sól i mąkę żytnią, mieszamy. Dodajemy mąkę pszenną, mieszamy 50 razy. Z ciasta formujemy okrągły bochenek (ja przełożyłam ciasto do małej keksówki wysmarowanej oliwa z oliwek i wysypanej otrębami orkiszowymi). Formę z chlebem odstawiamy do wyrastania na 30-60 minut.
Piekarnik spryskujemy w środku wodą. Wstawiamy wyrośnięty bochenek do piekarnika nagrzanego do 230 C i pieczemy 10 minutach. Po tym czasie temperaturę zmniejszamy do 210 st C i pieczemy ok. 20-30 minut.
Smacznego :)
Bardzo fajny wypiek. Lubię chleby z dodatkiem mąki żytniej i orkiszu. Witam w akcji :)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie apetycznie, na pewno w najbliższym czasie wypróbuję :) Dzięki za przepis :)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis. Wypróbowałam go. Chlebek bardzo dobry. Polecam:)
OdpowiedzUsuńHej! Brzmi pysznie! Pytanko - czy mozna zrobic z podwójnej porcji w wiekszym naczyniu?
OdpowiedzUsuńTak jak najbardziej można zrobić podwójną porcję ! :)
OdpowiedzUsuń