Od dawna planowałam, że zrobię tą sałatkę. W minionym tygodniu postanowiłam przygotować ją na małe spotkanie ze znajomymi. Sałatka zachwyciła swoim wyglądem, prostotą wykonania, a na samym końcu smakiem. Słone krakersy przełożone różnymi warstwami, stanowiły świetną przystawkę. Może przygotujecie takie sałatkowe ciasto na wieczór Andrzejkowy spędzony w gronie rodziny i znajomych? :)
- 27 krakersów
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym
- 3 jajka
- 50 g żółtego sera
- 5 łyżek majonezu
- szczypta słodkiej papryki
- pieprz
- szczypiorek
Ser ścieramy na drobnych oczkach i łączymy z 3 łyżkami majonezu.
Jajka obieramy ze skorupek, białka ścieramy również na tarce o drobnych oczkach i dodajemy 2 łyżki majonezu. Żółtka ścieramy na tarce o drobnych oczkach lub rozgniatamy widelcem i odstawiamy na bok.
Tuńczyka odcedzamy, rozgniatamy widelcem, dodajemy odrobinę majonezu, pieprz i szczyptę słodkiej papryki.
Na deseczce lub dużym, płaskim talerzu układamy 6 krakersów. Na krakersy wykładamy równo masę serową. Następnie układamy kolejną warstwę krakersów. Na krakersy wykładamy masę rybną i równamy. Następnie układamy ostatnią warstwę krakersów, a na nią starte białka. W końcu na wierzch wykładamy żółtka. Sałatkowe ciasto odstawiamy do lodówki do schłodzenia na min 2-3 h. Przed podaniem sałatkę posypujemy posiekanym szczypiorkiem.
Smacznego :)
*Jeśli nie przepadacie za tuńczykiem, możecie go zastąpić inna rybą, np. makrelą czy szprotkami.
7 komentarzy:
Dane mi było spróbować - gorąco polecam!
Witaj w akcji sałatki. Pomysłowa jesteś :-) Super pysznie
Mam pytanie, tak dzielić taką sałatkę?
Przy nakładaniu poszczególnymi prostokątami nie rozpada się ?
Pozdrawiam
Ja układam zawsze warstwy tak samo. Dokładnie nad warstwą sera znajdują się krakersy tak samo ułożone,w kierunku tej samej strony. Taką sałatkę przed podaniem można pociąć nożem na 9 kawałków (podobnie jak ciasto) lub pozostawić nóż obok i pozwolić gościom aby wycieli sobie taki kawałek jaki chcą. Sałatka po nocy spędzonej w lodówce dobrze się kroi, więc zawsze będzie prezentować się dobrze na talerzu, nawet gdyby przeciął ją ktoś poza "szczeliną" pomiędzy krakersami :)
Bardzo fajny pomysł. Muszę zrobić koniecznie:)
Muszę koniecznie wypróbować :)
Wygląda świetnie
Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz