To "pornograficzne" ciasto o przewrotnej nazwie pierwszy raz zobaczyłam w jednej z cukierni w Kielcach. Od dawna miałam zamiar zrobić "Cycki murzynki" , ale nie miałam za wiele czasu. Teraz jestem już po sesji, więc zabrałam się do pracy. Gdy w lato mamy więcej czasu, warto się trochę pogimnastykować z mikserem w kuchni i uzyskać naprawdę pyszne ciasto.
Polecam również Ciasto "Pijana śliwka" oraz Ciasto Cappuccino-Latte macchiato :)
Polecam również Ciasto "Pijana śliwka" oraz Ciasto Cappuccino-Latte macchiato :)
Składniki:
Na Biszkopt:
- 15 dag mąki ( w tym 2 łyżki mąki ziemniaczanej, a reszta mąki pszennej)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 szkl cukru
- 4 jajka
- szczypta soli
- 3/4 szklanki suchego maku
- 1 szkl cukru
- 10 dag wiórków kokosowych
- 6 białek
- 6 żółtek
- 500 ml mleka
- 25 dag masła
- 1 budyń waniliowy
- 0,5 szkl cukru
- 3 łyżki mąki pszennej
- 125 g dobrego, naturalnego masła lub margaryny
- 3 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki kakao
- 3 łyżki mleka
- 2 łyżeczki żelatyny
- 3 łyżki zimnej wody
Dodatkowo:
- 0,5 szklanki białego półsłodkiego wina (możemy zastąpić ulubionym alkoholem lub poprostu zaparzoną kawą)
- opakowanie małych biszkoptów
- garść rodzynek
- dżem morelowy/brzoskwiniowy/pomarańczowy
Biszkopt:
Jajka oddzielam od żółtek. Białka ubijam ze szczyptą soli na puszystą masę, następnie dodaję po 1 żółtku. Mąki mieszam z szczyptą proszku do pieczenia, a następnie dodaje stopniowo do masy delikatnie mieszając ( najlepiej mieszając mikserem na najmniejszych obrotach lub mieszając ręcznie drewnianą łyżką). Ciasto wylewam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Biszkopt pieczemy w temperaturze 180 stopni C przez 30-35 minut.
Ciasto makowo-kokosowe:
Ciasto makowo-kokosowe:
Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie dodajemy małymi
porcjami cukier. Mikiser wyłączamy. Mak i wiórki kokosowe dodajemy do przygotowanej masy i mieszamy delikatnie łyżką. Ciasto przelewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia o takich samych rozmiarach w której był pieczony biszkopt. Placek pieczemy przez około 35- 40 minut w temperaturze 170 stopni.
Masa:
Masa:
Odlewamy 1 szklankę mleka którą przelewamy do miski. Resztę mleka zagotowujemy z cukrem. Do miski z odlanym mlekiem dodajemy 6 żółtek,budyń i mąkę i dokładnie mieszamy. Do gotującego się mleka wlewamy mieszaninę i energicznie mieszamy, ponieważ istnieje ryzyko
przypalenia się masy. Miękkie masło ucieramy na puch i dodajemy po łyżce ostudzonej masy budyniowej. Miksujemy do momentu otrzymania jednolitej masy.
Polewa:
Cukier mieszamy z razem kakao. Następnie dodajemy mleko i ucieramy łyżką na papkę. Żelatynę wsypujemy do małego garnuszka dodajemy 3 łyżki zimnej wody i odstawiamy do napęcznienia. Żelatynę ogrzewamy, tylko do jej rozpuszczenia. Do żelatyny dodajemy masło, które delikatnie ogrzewamy do jego rozpuszczenia i zdejmujemy z ognia. Żelatynę przelewamy do kakaowej papki i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Gdy polewa nieco przestygnie, wylewamy na ciasto. Gdyby polewa przestygła za bardzo i zrobiła się zbyt gęsta, można dodać 1 łyżkę mleka i ponownie lekko podgrzewać zawartość, następnie zestawić z ognia i polać ciasto.
Wykonanie całości :
Polewa:
Cukier mieszamy z razem kakao. Następnie dodajemy mleko i ucieramy łyżką na papkę. Żelatynę wsypujemy do małego garnuszka dodajemy 3 łyżki zimnej wody i odstawiamy do napęcznienia. Żelatynę ogrzewamy, tylko do jej rozpuszczenia. Do żelatyny dodajemy masło, które delikatnie ogrzewamy do jego rozpuszczenia i zdejmujemy z ognia. Żelatynę przelewamy do kakaowej papki i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Gdy polewa nieco przestygnie, wylewamy na ciasto. Gdyby polewa przestygła za bardzo i zrobiła się zbyt gęsta, można dodać 1 łyżkę mleka i ponownie lekko podgrzewać zawartość, następnie zestawić z ognia i polać ciasto.
Wykonanie całości :
Ostudzony biszkopt (można go lekko nasączyć np. ostudzoną herbatą lub kawą) smarujemy dżemem, na który kładziemy ciasto
makowo-kokosowe. Na placek makowo-kokosowy wykładamy masę budyniową i rozsmarowujemy ją równo. Biszkopty zanurzamy na kilka sekund w winie/kawie i
układamy na masie. Sparzone i osuszone rodzynki układamy po jednym na środku biszkoptu. Ciasto polewamy polewą lub rozpuszczoną czekoladą.
Ciasto wstawiamy na noc do lodówki. Najlepiej smakuje na drugi dzień, gdy wszystkie smaki połączą się ze sobą :)
Smacznego :)
3 komentarze:
Chyba trochę pracy jest z tym ciastem, ale efekt musi być wyśmienity. Wygląda bardzo apetycznie:) Pozdrawiam Iwona
nie robiłam, ale znam :]
i jadłam. pyszne jest to ciasto!
jadłam to ciasto gdy byłam mała i było przepyszne
http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
Prześlij komentarz