Tak wiem zbliża się wiosna, a ta pora roku raczej nie kojarzy się z cynamonem i innymi rozgrzewającymi przyprawami. Jednak gdy wyjrzałam kilka dni temu za okno i zobaczyłam padający śnieg na przemian z deszczem, zatęskniłam za smakiem rozgrzewającego cynamonu w wypiekach. Przypomniało mi się, że jesienią znalazłam świetny przepis na cynamonowe wieńce, którego jeszcze nie zdążyłam wypróbować, a że miałam dzień wolnego w pracy, zakasałam rękawy i zabrałam się za przygotowanie ciasta.
Po upieczeniu moje bułki może nie wyglądały tak jak w oryginale, jednak zapewniam Was że smakowały cudownie! Ciasto w strukturze przypomniało mi trochę ciasto duńskie, a że kocham cynamon, bułki smakowały mi wspaniale w towarzystwie kawy z mlekiem. Przepis znalazłam tu.
Składniki (na 8 drożdżówek):- 275 g mąki pszennej jasnej
- 14 g świeżych drożdży
- 3/4 szklanki ciepłego mleka
- 2 łyżki cukru
- 1 żółtko
- 85 g masła
- szczypta soli
- 60 g masła
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżki cynamonu
- mleko
Cukier dodajemy do niewielkiej ilości ciepłego mleka, mieszamy, a następnie dodajemy drożdże i łyżkę mąki. Zaczyn odstawiamy w ciepłe miejsce na 5-10 min. Masło rozpuszczamy i studzimy.
Mąkę ze szczyptą soli przesiewamy do miski lub na stolnicę. Dodajemy mleko, żółtko, zaczyn i zaczynamy wyrabiać ciasto. Pod koniec wyrabiania dodajemy ostudzone masło. Ciasto powinno być miękkie o jednolitej konsystencji. Wyrobione ciasto przekładamy do wysmarowanej olejem miski. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 h lub gdy ciasto podwoi objętość.
W czasie gdy ciasto nam wyrasta przygotowujemy nadzienie. Masło topimy, dodajemy cukier, cynamon i wszystko dokładnie mieszamy.
Wyrośnięte ciasto dzielimy je na 8 części. Każdą część wałkujemy na cienki placek, który równomiernie smarujemy przygotowanym nadzieniem. Następnie ciasto zwijamy w rulon od dłuższego boku (ja dodatkowo lekko wydłużyłam rulony z ciasta). Każdy z 8 rulonów nacinamy nożem wzdłuż lecz nie do samego końca,by nie rozciąć ciasta na 2 kawałki. Ciasto splatamy, przekładając jeden koniec nad drugim. Należy tak manewrować ciastem, aby nacięta strona z nadzieniem podczas splatania była odwrócona w górę. Końce łączymy ze sobą.
Bułki układamy w odstępach na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub silikonową matą. Bułki przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia. Przed pieczeniem bułki smarujemy mlekiem i ewentualnie resztką mieszanki maślano-cynamonowej.
Drożdżówki pieczemy przez ok. 7-8 minut w temperaturze 200 stopni, a następnie przez 12-15 w temperaturze 175 stopni. Studzimy na kratce.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz