Dziś "lekko" spóźniony przepis na pierniki, które piekłam na ostatnie Boże Narodzenie. Zdjęcia wykonałam jeszcze przed świętami, ale jakoś nie mam za wiele czasu żeby siąść i coś napisać. No ale zabrałam się za to i wreszcie posta publikuje :)
Pierniczki wyszły bardzo smaczne, dobrze trzymały się wisząc na choince, no i pięknie prezentowały się na świątecznym stole.
Przepis pochodzi z książki należącej do mojej mamy "Kuchnia Polska" z 1985r. wydanej przez Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne.
Jeśli jednak po świętach zostały Wam pierniczki, polecam wykorzystać je do Lodów Piernikowych :)
Składniki (20 dużych lub 40 małych pierników):
- 500 g mąki
- 200 g miodu
- 200 g cukru pudru
- 120 g margaryny
- 20 g tłuszczu do formy
- 1 jajko
- 10 g sody oczyszczonej
- 1 paczka przypraw korzennych
Mąkę przesiewamy z sodą na stolnicę. W mące robimy wgłębienie, wlewamy miód, nożem mieszamy z częścią mąki, aby się nie rozlewał. Dodajemy przyprawy korzenne, cukier puder, tłuszcz oraz wbijamy jajo. Zagniatamy ciasto jak na pierogi i wyrabiamy je tak długo, dopóki nie będzie lśniące i na przekroju jednolite. Blachę smarujemy tłuszczem i oprószamy mąką lub wykładamy silikonową matą. Ciasto wałkujemy na grubość 0,5 cm. Wykrawamy foremką kształty i układamy na blaszce. Pieczemy we wcześniej nagrzanym piekarniku do ok. 180 C przez 8-10 min. Pierniki przechowujemy w słoju lub w pudełku na ciastka. Po 2-3 pierniczki kruszeją i są wyśmienite. Pierniki można polukrować lub udekorować dowolną polewą z białej lub ciemnej czekolady i posypać dowolną posypką.
Smacznego :)
1 mały piernik to ok. 102,94 kcal
B [g] 1,6
W [g] 17,86
T [g] 2,74
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz