Dość że przepiękne to jeszcze jakie pyszne !! W powietrzu czuć już wiosnę, więc u mnie na stole znalazły się wiosenne bułeczki z parówkami posypane szczypiorkiem. Jestem pewna, że dzieci będą zachwycone takimi bułeczkami. Przepis znalazłam tu. Polecam gorąco !
Składniki (na 9 bułek):
- 300 g mąki pszennej chlebowej
- 6 g suchych drożdży
- 30 g cukru
- 6 g soli
- 1 średnie jajko
- 65 ml ciepłego mleka
- 75 g starteru Tangzhong (przepis poniżej)
- 45 g roztopionego masła
- 9 parówek lub kiełbasek
- 1 jajko roztrzepane z 2 łyżkami wody
- szczypiorek lub inne przyprawy do posypania
- 50 g mąki chlebowej
- 250 ml wody
Zaczynamy od przygotowania starteru Tangzhong. W rondelku mieszamy wodę z mąką do momentu aż nie będzie grudek. Całość stawiamy na palniku i podgrzewamy na średnim ogniu. Gdy masa zacznie wrzeć, mieszamy, aż starter uzyska temperaturę 65°C (trwa to ok. 2-3 minut). Rondelek zdejmujemy z ognia, przykrywamy folią aluminiową i pozostawiamy do przestygnięcia. Starter możemy przechowywać w lodówce do 3 dni, jednak przed użyciem należy go ogrzać do temperatury pokojowej.
Do misy miksera dodajemy mąkę, drożdże, cukier i sól. Kolejno dodajemy mleko, jajko oraz starter. Całość mieszamy na wolnych obrotach, aż składniki się połączą. Następnie dodajemy rozpuszczone i ostudzone masło i ponownie mieszamy przez kilka minut tak aby ciasto miało jednolitą konsystencję.
Miskę z ciastem przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (na ok. 1-1,5 godziny).
Gdy ciasto wyrośnie, dzielimy je na 9 części (łatwo to zrobić za pomocą wagi kuchennej). Każdą część odstawiamy na 10 minut, aby ciasto odpoczęło.
Każdą kulkę rozwałkowujemy na prostokąt i i zawijamy nim kiełbaskę (patrz na zdjęcia poniżej). Ciasto wraz z parówką nacinamy na 6 części. Parówka musi być przecięta do końca. Zwracamy uwagę na to żeby nie przeciąć dolnego ciasta (zobacz zdjęcia). Ciasto zaginamy tworząc okrąg, a ostatnią część przekręcamy i przekładamy przez pierwszą. Następnie każdą część z parówką przekręcamy parówkę do góry. Powinien utworzyć nam się kwiatek.
Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia (lub silikonowej macie). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 45-60 minut.
Przed pieczeniem bułeczki smarujemy jajkiem wymieszanym z wodą i posypujemy szczypiorkiem.
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180-190°C* przez 12-15 minut, lub do momentu aż wierzch się ładnie przypiecze.
Smacznego :)
* w oryginale było to 175 °C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz